Kiedyś konkubinat – dzisiaj związek partnerski. Czy tylko dla młodych? #POKOLENIA 8

Dyskusja nad związkami partnerskimi w Polsce wzbudza powszechnie gorące emocje. Projekt ustawy o związkach partnerskich został odrzucony, nie oznacza to bynajmniej, że potrzeba takiej regulacji nie istnieje.

Współcześnie instytucja małżeństwa przechodzi kryzys – nie tylko w Polsce. Tymczasem pozostawanie w związkach partnerskich, zwanych również nieformalnymi lub, w przypadku par heteroseksualnych, konkubinatami jest coraz częściej społecznie akceptowane.

Niegdyś konkubinat był stygmatyzowany społecznie za pomocą różnych pejoratywnych określeń. Dziś traktowany jest jako etap poprzedzający legalizację związku bądź jako forma małżeństwa.

Ludzi żyjących w relacjach partnerskich jest całkiem sporo, bez względu na to, czy są to kontakty homo- czy heteroseksualne. Czy przy braku ustawy o związkach partnerskich osoby żyjące w nieformalnym układzie mogą uregulować pewne sprawy? Tak, wystarczą do tego rozwiązania prawne zawarte w obecnie obowiązujących ustawach i kodeksach.

 

Kiedy mówimy o konkubinacie?

Mianem konkubinatu określa się związek kobiety (konkubina) i mężczyzny (konkubent) żyjących razem. Charakteryzują go takie cechy, jak: wspólne mieszkanie (najważniejsze), połączenie więziami uczuciowymi, fizycznymi i ekonomicznymi, wspólne planowanie i podejmowanie ważnych decyzji, wspólne ponoszenie kosztów utrzymania, trwałość. Nie jest konkubinatem związek o „luźnym” charakterze, pozbawiony wyżej wskazanych wyróżników.

Istnieje wiele przyczyn podjęcia decyzji o życiu w konkubinacie. Dla niektórych to potrzeba bliższego poznania osoby, z którą chcą się związać formalnie, dla innych – złe doświadczenia z poprzedniego małżeństwa, ograniczenia prawne (brak rozwodu, separacja), niestabilna sytuacja ekonomiczna, różnice kulturowe czy religijne, sytuacja rodzinna. Osoby starsze często decydują się na konkubinat w przypadku wdowieństwa, by nie komplikować spraw majątkowych rodziny. Należy jednak zdawać sobie sprawę ze wszystkich konsekwencji takiego kroku.

W zależności od oczekiwanego stopnia wzajemnego zaangażowania za pomocą zwykłych, choć odpowiednio zredagowanych, umów cywilnych daje się uregulować wiele kwestii dotyczących m.in.: wspólnego administrowania bieżącymi sprawami (np. rachunkami), świadczeń na dzieci, wzajemnego dziedziczenia, wspólności majątkowej czy rozliczenia konkubinatu w przypadku jego zakończenia. Niekiedy byli partnerzy, pozostając w konflikcie, nie są
w stanie porozumieć się i konieczne staje się skierowanie sprawy do sądu.
A rozliczenie konkubinatu jest nierzadko bardziej problematyczne niż podział majątku dorobkowego małżonków.  

Procedura zawarcia proponowanych umów jest prosta. Potrzebne są wizyta
u notariusza i spisanie umowy oraz ewentualnie złożenie odpowiednich oświadczeń.

Jakie mamy więc możliwości uregulowania kwestii najbardziej istotnych? Jakie są konsekwencje decyzji o życiu w konkubinacie?

Prawa dzieci

Dziecko urodzone w konkubinacie ma status pozamałżeńskiego. Konkubent musi je uznać, a jeśli tego nie chce, należy wystąpić do sądu
o ustalenie ojcostwa. Uznane dziecko może nosić nazwisko ojca, ma prawo do alimentów, renty rodzinnej i do dziedziczenia na równi z potomkami z małżeństwa.

Dostęp do informacji o stanie zdrowia partnera oraz do dokumentacji medycznej

Obecnie każdy pacjent może podać imię, nazwisko i telefon dowolnej osoby, którą upoważnia do uzyskania informacji o swoim stanie zdrowia. Dostęp do dokumentacji medycznej również otrzyma osoba upoważniona przez pacjenta. Nie jest to jednak możliwe w przypadku braku takiej zgody, np. gdy nastąpi nagły wypadek.

Kredyt

Jeśli chcemy wziąć kredyt, nie potrzebujemy zgody partnera. Niemniej, przy wyliczaniu zdolności kredytowej jesteśmy traktowani jako single – dochody partnerów nie są sumowane, co może utrudnić wzięcie wieloletniego kredytu na dużą sumę. Za zgodą banku można zaciągnąć kredyt z partnerem, np. na mieszkanie. Jeśli dojdzie do zakończenia konkubinatu, można sprzedać nieruchomość, podzielić pieniądze i wcześniej spłacić kredyt (jeśli umowa to dopuszcza). Nieruchomość może też, za zgodą banku, zatrzymać jeden
z partnerów i spłacić drugiego.

Należy pilnować, by wszystko, na co wzięto wspólnie kredyt, było zapisane na obydwoje partnerów, np. w księdze wieczystej.

Alimenty

Duża wolność, jaką daje konkubinat, przekłada się również na… brak zobowiązań. Na szczęście dotyczy to wyłącznie zobowiązań wobec partnera, nie odbija się na dzieciach.

Do alimentów ma bezwzględne prawo wspólne dziecko, pod warunkiem, że zostało uznane przez ojca albo ojcostwo zostało ustalone przez sąd. Jeżeli partner nie poczuwa się do łożenia na potrzeby potomka, można wystąpić
o alimenty do sądu rodzinnego. Dziecko ma również prawo do spadku po swoim ojcu. Alimentów nie może natomiast domagać się partner – w przeciwieństwie do rozwodzącego się małżeństwa, którego sytuacja materialna wskutek zakończenia konkubinatu uległa znacznemu pogorszeniu. Bez znaczenia będzie fakt, że np. kobieta w czasie trwania związku w ogóle nie pracowała, ale poświęciła się prowadzeniu domu i zajmowała się dziećmi. Prawo dopuszcza natomiast spisanie przez konkubentów umowy cywilnej u notariusza. Lepiej sytuowany partner deklaruje kwotę, jaką będzie wypłacał przez określony czas drugiej osobie, również po rozstaniu. Jest to więc rodzaj dobrowolnych alimentów.

Sprawy karne

Świadkowi przysługuje prawo odmowy składania zeznań wobec konkubenta oskarżonego w procesie karnym. Z przywileju tego można jednak skorzystać tylko w sytuacji, gdy związek trwa w chwili postępowania procesowego.

W procesie cywilnym, np. o zapłatę, wydanie rzeczy, różne roszczenia z tytułu umów czy o odszkodowanie, takie prawo nie przysługuje.

Podatki

Wspólne rozliczenie podatku z konkubentem nie jest możliwe, natomiast solidarnie odpowiada się za wzajemne zobowiązania podatkowe. Ordynacja podatkowa głosi: „Za członków rodziny podatnika uważa się zstępnych, wstępnych, rodzeństwo, małżonków wstępnych, osobę pozostającą w stosunku przysposobienia oraz pozostającą z podatnikiem w faktycznym pożyciu”. To ostatnie określenie odnosi się właśnie do konkubenta.

Pozostawanie w konkubinacie nie rodzi żadnych ulg, zwolnień czy preferencji podatkowych na gruncie podatku od spadku i darowizn – obowiązuje III grupa podatkowa z najniższym limitem zwolnienia podatkowego. Tak więc przy nieodpłatnym przekazaniu sobie majątku bądź jego składników konkubenci obciążeni są najwyższą stawką podatkową. Dotyczy to wszelkiego każdorazowego przeniesienia praw pod każdym tytułem, np. zapisu zwykłego czy windykacyjnego, nieodpłatnego zniesienia współwłasności.

Żaden z konkubentów nie może również rozliczać się wspólnie z dzieckiem, tak jak ma to miejsce w przypadku samotnych rodziców.

Mieszkanie

W przypadku mieszkania konkubenci są traktowani jako osoby sobie bliskie. Jeśli mamy mieszkanie własnościowe, możemy w testamencie zapisać swoją część partnerowi. W przypadku śmierci najemcy mieszkania komunalnego prawo do dalszego w nim mieszkania ma osoba pozostająca z najemcą – do chwili śmierci – we wspólnym pożyciu. Wymagane jest wówczas jedynie złożenie wniosku o przyznanie prawa najmu lokalu.

Partnerzy mogą razem kupić nieruchomość, np. mieszkanie lub działkę. W akcie notarialnym określa się wówczas, jaką część nieruchomości każdy z nich nabył. Gdy partnerzy się rozstają, każdy może domagać się zniesienia współwłasności. Spór między nimi co do sposobu podziału rozstrzygnie sąd.

Partnerzy mogą też zawrzeć umowę o dożywocie i wówczas właściciel mieszkania przeniesie jego własność na drugiego w zamian za opiekę, zapewnienie utrzymania, wyżywienia, ubrań, mieszkania, światła i opału, a nawet sprawienia mu własnym kosztem pogrzebu.

Opieka nad chorym partnerem

Konkubent jako osoba dziedzicząca mieszkanie lub dom, by móc w przyszłości skorzystać z ulgi mieszkaniowej i uniknąć płacenia podatku od spadku, musi wykazać dwuletni okres opieki nad spadkodawcą. Warunkiem ulgi jest pisemna, poświadczona notarialnie, umowa z przyszłym spadkodawcą. Okres sprawowania opieki liczy się od daty poświadczenia umowy przez notariusza.

Dziedziczenie

W celu zabezpieczenia partnera na wypadek swojej śmierci konieczne jest spisanie testamentu. Nie ma żadnego znaczenia, w jakiej formie zostanie on sporządzony: ustnej, notarialnej (najtrudniejszy do podważenia) czy też własnoręcznie napisany przez spadkodawcę. Należy jednak pamiętać, że nawet jeśli konkubent zapisze partnerowi cały majątek w testamencie, a nie wydziedziczy bliskich, jego rodzina ma prawo domagać się od partnera zachowku, czyli połowy tego, co należałoby im się ustawowo. Uprawnionych do zachowku można pozbawić tego prawa w przypadku, gdy uporczywie nie dopełniają obowiązków rodzinnych lub stale łamią zasady współżycia społecznego. Takie zachowanie trzeba jednak dokładnie opisać w testamencie.

Zwrot kosztów pogrzebu

Prawo do zasiłku pogrzebowego z ZUS ma osoba, która pokryła wydatki związane z organizacją pogrzebu. Zwrot wydatków za pochówek można również uzyskać – także przed ewentualną sprawą spadkową – z rachunku bankowego zmarłego partnera. Instytucję wypłaty na pokrycie kosztów pogrzebu określa art. 55 ust. 1 pkt. 1 prawa bankowego. Środki muszą zostać wypłacone osobie, która przedstawi faktury dokumentujące zorganizowanie pogrzebu. Nie musi ona należeć do kręgu osób najbliższych zmarłego czy jego spadkobierców. Rachunki, w obu przypadkach, powinny zostać wystawione konkretnie na osobę, która żąda wypłaty środków. Nie może to być więc zwykły paragon, na którym nie ma bliższych danych dotyczących kupującego.

W związkach nieformalnych zasadniczo partnerzy gospodarują na zasadach wspólnego portfela. Należy jednak pamiętać, że w przypadku konkubinatu nie obowiązuje domniemanie, że partnerzy w równym stopniu przyczynili się do gromadzenia majątku. Nie obowiązuje również reguła, że rzeczy nabyte w trakcie trwania związku, choćby przez jednego partnera, stanowią majątek wspólny.

Każdy z partnerów wypracowuje swój majątek osobisty. Jest to korzystna sytuacja, ponieważ z majątku osobistego partner nie odpowiada za długi drugiego i komornik nie może zająć jego rzeczy na zaspokojenie roszczeń wierzyciela. Warto więc prowadzić swoją listę wydatków i zachować rachunki, a mieszkanie lub samochód niech będą współwłasnością – tak, by nikt nie został bez niczego w razie rozstania czy śmierci.