Kryzys opioidowy a opioidofobia #Pokolenia 61

Kryzys opioidowy to problem Stanów Zjednoczonych – tak zwykliśmy myśleć. Zwłaszcza po głośnym miniserialu Netfliksa PainKiller, który opowiada historię rodziny Sacklerów – właścicieli koncernu farmaceutycznego Purdue Pharma, producenta bardzo uzależniającego leku przeciwbólowego o nazwie OxyContin. Rozpoczął on w USA epidemię opioidową, która w ciągu ostatnich dwóch dekad zabiła ponad 450 tys. osób. Jednak problem jest globalny i dotarł także do Polski.

Czym są opioidy?

Do opioidów zaliczamy środki pochodzenia naturalnego (kodeina, morfina), półsyntetyczne (heroina, oksykodon), syntetyczne (tramadol, metadon, loperamid, fentanyl) i endogenne (endorfiny, endomorfiny itd.).

Opioidy są bardzo skuteczne, ale, niestety, mocno uzależniające. Uśmierzają ból i poprawiają jakość życia pacjentów z chorobami nowotworowymi, zwyrodnieniem stawów, bólami porodowymi, półpaścem czy po zabiegach chirurgicznych i urazach kręgosłupa. Obecnie w Polsce bez recepty dostępne są kodeina i loperamid. Pozostałe substancje są podawane jedynie podczas hospitalizacji lub można je kupić na receptę Rp i Rpw – ten drugi typ obejmuje leki wydawane z polecenia lekarza i zawierające środki odurzające lub substancje psychotropowe.

Po odstawieniu, lub nawet zmniejszeniu dawki, opioidów może dojść do głodu opioidowego objawiającego się silną potrzebą kontynuacji zażywania. Skutkiem może być przedawkowanie lub zgon. Opioidy są wyjątkowo dobrze tolerowane i wchłaniane przez organizm, dlatego podczas zażywania odczuwa się konieczność stosowania coraz większych dawek, aby osiągnąć ten sam cel.

Polscy seniorzy coraz częściej leczą ból opioidami

Jak wynika z najnowszych danych, tendencja leczenia przez osoby starsze wszelkiego bólu opioidami przybiera na sile zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie zazwyczaj przyjmuje jeden lekarz, na którego często wywierana jest presja lokalnego środowiska.

Zaczyna się zazwyczaj niewinnie. Od bólu kręgosłupa, stawów, czasami przedłuża się leczenie poszpitalne. Jeśli dotyczy ono bólu pooperacyjnego, np. po operacji nowotworu, opioidy są jak najbardziej wskazane. Jednak preskrypcja recept w tym wypadku powinna być bardzo mocno kontrolowana. A nie jest. Przykładowo OxyContin (oksykodon) znajduje się na liście darmowych leków dla seniorów 65+.

Prezeska Polskiego Towarzystwa Badania Bólu dr Magdalena Kocot-Kępska potwierdza, że ból przewlekły jest w Polsce źle leczony i ma twarz… starszej kobiety. Na ból przewlekły cierpi w naszym kraju 8,5 mln dorosłych, z czego ok. 5,1 mln to seniorki. Debata na ten temat odbyła się w sejmie 23 kwietnia 2024 r. podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Zdrowia Kobiet. Według obecnego podczas debaty dra hab. Jarosława Woronia, kierownika Zakładu Farmakologii Klinicznej Katedry Farmakologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, czynnikiem, który może nasilać ból u kobiet jest samotność. W Polsce prawie 40 proc. senioralnych gospodarstw domowych prowadzonych jest w pojedynkę. A samotność, jak twierdzi dr Woroń, jest neurotoksyczna. Przy czym, jak wskazują badania, ból u kobiet jest deprecjonowany. Kiedy kobieta zjawia się w szpitalnym oddziale ratunkowym (SOR) z dolegliwościami bólowymi, otrzymuje statystycznie mniej leków przeciwbólowych niż mężczyzna, nawet jeżeli cierpi na ten sam zespół bólowy i przyczyna jego powstania jest ta sama. Kobiety zgłaszające się z bólem do lekarzy POZ czy na SOR częściej są posądzane o histerię. Znacznie częściej niż mężczyźni dostają też leki antydepresyjne i są kierowane na psychoterapię.

Tymczasem ból u kobiet ma wielorakie przyczyny. W przypadku pań dojrzałych i starszych najmniej mówi się o bólu spowodowanym brakiem estrogenów, ponieważ większość lekarzy wciąż uważa, że dolegliwości bólowe nie należą do symptomów związanych z postmenopauzą. I nie proponują leczenia hormonalnego, kiedy jest to jeszcze możliwe i bezpieczne dla organizmu kobiety (do ok. 10 lat po menopauzie). Co, prawdopodobnie, w dużym stopniu wyeliminowałoby większość zespołów bólowych.

Co zatem proponują lekarze? Podczas wspomnianego posiedzenia zarekomendowali uproszczenie i ujednolicenie zasad refundacji analgetyków opioidowych. Czy mając na uwadze doświadczenia Stanów Zjednoczonych i innych krajów europejskich, jesteśmy w stanie dzięki tego typu procedurom w pełni kontrolować dostęp do opioidów, także w wypadku seniorów cierpiących na wiele chorób jednocześnie? A jeśli nie, to jaka jest alternatywa dla leczenia bólu przewlekłego?

Komentarz eksperta:

Leczenie przeciwbólowe zarówno w Polsce, jak i na świecie to wielki i złożony problem. Z jednej strony istnieje ryzyko nadużywania leków opioidowych w niektórych wskazaniach i sięganie po nie przedwcześnie lub w ogóle poza wskazaniami. Z drugiej strony mamy też opisywane coraz częściej zjawisko opioidofobii, kiedy to i lekarze, i rodzina osób cierpiących z powodu przewlekłego bólu odwlekają moment zastosowania leków z tej grupy właśnie w obawie przed uzależnieniem, działaniami niepożądanymi lub tym, że „a co potem?”. Dlatego ważne jest rozumienie natury bólu i współpraca wielu specjalistów oraz samego chorego i jego rodziny, by jak najlepiej dopasować na danym etapie choroby czy leczenia taki lek lub leki oraz inne sposoby wsparcia chorego, które będą najbardziej odpowiednie. Do tego są potrzebne współpraca środowisk oraz edukacja – personelu medycznego (szczególnie lekarzy rodzinnych i pielęgniarek POZ), pacjentów i najbliższych. Warto też pamiętać, że wsparciem dla pacjentów może być również praca z psychologiem, fizjoterapeutą i certyfikowanym nauczycielem mindfulness. Najważniejsze, by do tak złożonego problemu podejść w sposób kompleksowy, spersonalizowany, skoordynowany i wybierając innowacyjne metody oparte na EBM (Evidence Based Medicine – medycynie opartej na faktach).

dr med. Anna Kieszkowska-Grudny – psycholożka, psychoterapeutka, neuropsycholożka

W Polsce (według analiz Ogólnopolskiego Systemu Ochrony Zdrowia) pomiędzy 2002 a 2021 r. sprzedaż opioidów wzrosła aż o 255 proc. Rośnie przede wszystkim sprzedaż leków opioidowych poza refundacją. Co może oznaczać, że mogą być kupowane w celach innych niż lecznicze. Lekarze POZ, zwłaszcza ci z mniejszych miejscowości, na których wywierana jest szczególna presja, żeby przepisywać te leki, już teraz alarmują, że dostęp seniorów do opioidów to także łatwy dostęp do tych leków dla ich dzieci i wnuków. Apteczka babci jest zazwyczaj otwarta. I niekiedy kusząca.

Fentanyl zabija na Mazowszu

W kwietniu 2024 r. głośnym echem odbił się reportaż wyemitowany w programie Uwaga! TVN, opisujący historię młodych mieszkańców Żuromina, którzy masowo umierają od przedawkowania fentanylu. Ten silny lek przeciwbólowy o działaniu narkotycznym, zwany narkotykiem zombie, jest kilkadziesiąt razy silniejszy niż heroina. Używa się go przede wszystkim do łagodzenia bólu nowotworowego. W lecznictwie zamkniętym jest stosowany w formie ampułek, a w lecznictwie otwartym – w postaci plastrów lub sprejów donosowych. Jego sprzedaż jest ściśle ewidencjonowana i podlega rygorystycznej kontroli. Zasada działania fentanylu, podobnie jak innych opioidów, jest bardzo prosta: lek wiąże się z receptorami opioidowymi w organizmie, które znajdują się w obszarach mózgu kontrolujących ból i emocje. Wystarczy go zażyć, a ból znika natychmiast, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Jest tani, dostępny, a zabija już dawka wielkości ziarnka pieprzu. W Żurominie narkomani kupują go najczęściej w postaci plastrów przeciwbólowych i przerabiają na płyn do wstrzykiwania w żyłę. Od początku roku na skutek przedawkowania w tym mieście zmarło już pięć osób.

Co robić w przypadku podejrzenia przedawkowania opioidów?

Najgroźniejszymi substancjami z grupy opioidów są: fentanyl, sufentanyl, remifentanyl, oksykodon, metadon, tramadol, kodeina, petydyna i dihydrokodeina.

Główny Inspektor Sanitarny wskazuje, że osoba po zażyciu opioidów może zachowywać się ospale, mieć zaburzenia świadomości, odpływać myślami i zasypiać. Objawy groźne dla życia to wąskie źrenice, zbiegające się nawet do wielkości łebka od szpilki, niskie ciśnienie tętnicze oraz bradykardia, czyli spowolnienie akcji serca (w skrajnych przypadkach prowadzące nawet do jego zatrzymania). Do tego mogą pojawić się problemy z oddychaniem – aż do całkowitego zatrzymania czynności oddechowych.

Objawy możliwego przedawkowania opioidów:

  • powolny lub płytki oddech albo brak oddechu,
  • wolne lub nierówne tętno lub zupełny brak tętna,
  • brak reakcji na dotyk,
  • sine usta lub paznokcie,
  • bardzo małe źrenice lub trudności ze skupieniem wzroku,
  • blada lub lepka skóra,
  • wymioty,
  • wiotkość ciała lub mięśni,
  • charkot, chrapanie lub dźwięki wydawane przy zadławieniu,
  • poszkodowany jest przytomny, ale nie może mówić.

Jeśli objawy te występują, wezwij jak najszybciej pomoc.

Pomoc – telefony zaufania

801 199 990 – Ogólnopolski Telefon Zaufania Uzależnienia. Uzyskasz wsparcie psychologiczne i informacje na temat leczenia, terapii i innych form pomocy dla osób zmagających się z uzależnieniem (bez względu na rodzaj substancji, od której są uzależnione) oraz członków ich rodzin. Bezpłatny, czynny codziennie w godz. 16.00-21.00.

22 823 65 31 – Telefon Zaufania Uzależnień Stowarzyszenia MONAR. Koszt połączenia jest naliczany według normalnej taryfy. Czynny w dni powszednie w godz. 9.00-21.00.

800 120 289 – Infolinia Stowarzyszenia KARAN. Informacja i pomoc w problemach związanych z narkotykami. Bezpłatna, czynna w dni robocze w godz. 9.00-17 .00.