Dostępność wydarzenia
Okno dialogowe zawierające informacje o dostępności wydarzenia.
Dostępność
Miejsca parkingowe
- Czy na terenie obiektu lub w jego okolicy znajdują się miejsca parkingowe?Tak
- Czy korzystanie z parkingu jest odpłatne?Tak
- Czy zapewniono miejsca parkingowe dla osób z niepełnosprawnością? (na terenie obiektu lub w strefie publicznej)Tak
Uwagi: w strefie publicznej
Wejście
- Gdzie znajduje się wejście dostępne dla osób poruszających się na wózku?Wejście główne
- W jaki sposób osoba poruszająca się na wózku może dostać się do budynku?Samodzielnie, Przy pomocy pracownika obiektu, Przy pomocy własnego asystenta
- W jaki sposób można dostać się do wejścia?Z poziomu terenu
- Jaka jest szerokość drzwi wejściowych?2m
- Wysokość progu przy drzwiach10 cm
Toalety
- Czy zapewniono toaletę dla osób z niepełnosprawnością?Tak
Dostępność wydarzenia
- W jaki sposób zapewniona zostanie dostępność wydarzenia?
- Czy organizator wydarzenia zapewnia asystenta?Nie
- Czy organizator wydarzenia zapewnia miskę z woda dla psa przewodnika/asystującego?Nie
- Czy w miejscu wydarzenia jest miejsce wyciszenia?Nie
- Czy organizator wydarzenia przygotował przedprzewodnik dla osób z autyzmem lub z niepełnosprawnością intelektualną?Nie
„Company” / Stephen Sondheim
gru
niedziela, godz. 18:00 - 21:00
Warszawa,
Basen Artystyczny Warszawskiej Opery Kameralnej
Bilet: 30 zł
Zapisy na wydarzenie
Okno dialogowe z informacjami niezbędnymi do zapisania się na wydarzenie.
Zapisz się na wydarzenie
Organizator | Strona organizatora | Znajdź go na: |
Warszawska Opera Kameralna | https://operakameralna.pl/event/company-stephen-sondheim-6/ | Strona organizatora w serwisie FacebookStrona organizatora w serwisie InstagramStrona organizatora w serwisie YouTube |
„Company” / Stephen Sondheim
UWAGA! W czasie trwania spektaklu będą kilkukrotnie użyte krótkotrwałe światła stroboskopowe.
Basen Artystyczny Warszawskiej Opery Kameralnej
Libretto |George Furth
Tłumaczenie | Maciej Glaza
Czas trwania: 150 min. + 30 min. przerwy
Inscenizacja i reżyseria: Michał Znaniecki
Kierownictwo muzyczne: Tomasz Szymuś
Scenografia: Luigi Scoglio
Kostiumy: Ewa Minge
Choreografia: Inga Pilchowska
Reżyseria światła: Dawid Karolak
Multimedia: Karolina Jacewicz
OBSADA:
ROBERT/BOBBY: Janusz Kruciński / Miłosz Gałaj
SARA: Marta Burdynowicz / Ewa Puchalska
HARRY: Maciej Miecznikowski / Rafał Supiński
SUSAN: Anna Sroka-Hryń / Dorota Solecka
PETER: Przemysław Glapiński / Łukasz Górczyński
JENNY: Bogumiła Dziel-Wawrowska / Sylwia Stępień
DAVID: Wojciech Stolorz / Łukasz Geryń
AMY: Anastazja Simińska / Monika Łopuszyńska
PAUL: Andrzej Skorupa / Jakub Pawlik
JOANNE: Alicja Węgorzewska / Ewelina Rzezińska
LARRY: Zbigniew Konopka / Marek Sadowski
MARTHA: Iga Caban / Magdalena Pikuła
KATHY: Paulina Janczak / Aleksandra Biskot
APRIL: Aleksandra Borkiewicz / Karolina Trojanowska
ANIOŁ: Paulina Łysikowska
Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej
Kierownik Zespołu Wokalnego – Krzysztof Kusiel-Moroz
Zespół Baletowy:
Ewelina Kruk, Dominika Lewandowska, Joanna Lichorowicz-Greś, Wiktoria Ratyńska, Paulina Wojtkowska, Marta Żabka, Joanna Kierzkowska
Zespół Instrumentalny:
Mariusz Mielczarek – saksofon, Paweł Gusnar – saksofon, Konrad Gzik – saksofon, Jakub Wydrzyński – saksofon, Łukasz Dzikowski – obój,
Kuba Waszczeniuk – trąbka, Alan Turonek – trąbka, Andrzej Rękas – puzon, Sebastian Frankiewicz – perkusja, Paweł Dobrowolski – perkusja, Jan Zeyland – klawisze,
Marcin Trojanowicz – klawisze, Patryk Stachura – bass, Bartosz Szetela – bass, Jakub Grott – skrzypce, Jacek Wachnik – skrzypce, Paweł Czarny – altówka,
Maja Wachnik – altówka, Karol Wachnik – wiolonczela
Asystent reżysera: Rafał Supiński
Asystent reżysera WOK: Jolanta Denejko
Asystent choreografa: Joanna Kierzkowska
Asystentka scenografa: Elwira Szyszka
Asystentka scenografa WOK: Urszula Bartos-Gęsikowska
Konsultacja do spraw mody: Marta Ręczajska-Kalinowska
Stylizacja postaci: Adrianna Chocholska
Budowa dekoracji: PROPS
Kierownik produkcji: Robert Kęsik
Dyrygent:
Tomasz Szymuś
Company – musical, który wspaniale przechodzi próbę czasu
„Company” jeden z największych broadwayowskich hitów, to amerykański musical zaliczany do kanonu gatunku, bazujący na libretcie George’a Furtha, na tle całego gigantycznego dorobku Stephena Sondheima o tyle szczególny, że zarówno muzyka jak i warstwa tekstowa są autorstwa twórcy dzieła. Co więcej musical ten, uznawany za jeden z pierwszych społecznie zaangażowanych, nie stracił nic na aktualności przez pół wieku od swej prapremiery w 1970 roku. A warto wiedzieć, że otrzymał wówczas 14 nominacji do najważniejszej broadwayowskiej nagrody Tony, ostatecznie zdobywając 6 statuetek. W ślad za sukcesem scenicznym poszły liczne znakomite recenzje prasowe w wiodących mediach. Jonathan Mandell, jeden z najbardziej wpływowych krytyków Broadway, uznał „Company” za dzieło nasycona mistrzowskimi tekstami, a recenzując grudniowe wznowienie w Nowym Jorku (2021, Teatr Ethel Barrymore, czwarte nowojorskie w historii musicalu) pokusił się o stwierdzenie, że jest to: kilkanaście piosenek z jednymi z najmądrzejszych tekstów w historii teatru muzycznego. Partytura jest znakomita.
Fabuła „Company” obraca się wokół Roberta, przystojnego i lubianego samotnego mężczyzny, pięciu małżeństw, które są jego najlepszymi przyjaciółmi, jak również trzech jego dziewczyn. O ile klasyczny musical zbudowany jest w oparciu o jednolitą fabułę, a my jesteśmy świadkami linearnego rozwoju akcji, to tutaj dostajemy niezależne wątki ściśle związane z poszczególnymi małżeństwami czy partnerkami bohatera, a wszystkie połączone są ze sobą obchodami kolejnych urodzin Roberta. Jak ujął to Sondheim: są to ludzie z klasy średniej z problemami klasy średniej.
Charles Isherwood z „Broadway News’’ idzie w interpretacji dalej:
Ogólnie rzecz biorąc, Company to muzyczna medytacja nad emocjonalną ambiwalencją, poczuciem, że „droga, której nie wybrałeś” – cytując samego Sondheima – mogła być lepsza niż ta, na której jesteś. Praktycznie wszystkie zamężne postacie zadają pytania dotyczące decyzji, które podjęły – w szczególności wyboru, aby powierzyć swoje życie swoim małżonkom – i dla większości z nich odpowiedzi na te pytania zawsze pozostaną nieuchwytne lub niejednoznaczne.
Ilekroć musical powraca na teatralny afisz, czy to w Stanach Zjednoczonych czy na londyńskim West Endzie, budzi zdumienie aktualnością swojej treści, nieprzemijającym charakterem ludzkich rozterek. To, co w 1970 roku szokowało formalnie, bowiem musical przeciwstawił się konwencji będąc ciągiem zszytych pozornie samoistnych jednoaktowych sztuk, jest dzisiaj jego znakiem rozpoznawczym. Główny bohater rozważa zalety i wady relacji swojego wewnętrznego kręgu, stopniowo dochodząc do wniosku, że istnieje więcej powodów, aby otworzyć się na miłość i zaangażowanie, niż pozostać samemu. Czy zatem ostatecznie wygrywa optymizm? Z tym pytaniem widz pozostaje sam ze sobą.