Dostępność wydarzenia
Okno dialogowe zawierające informacje o dostępności wydarzenia.
Dostępność
Miejsca parkingowe
- Czy na terenie obiektu lub w jego okolicy znajdują się miejsca parkingowe?Tak
- Czy korzystanie z parkingu jest odpłatne?Nie
- Czy zapewniono miejsca parkingowe dla osób z niepełnosprawnością? (na terenie obiektu lub w strefie publicznej)Tak
Wejście
- Gdzie znajduje się wejście dostępne dla osób poruszających się na wózku?Wejście główne
- W jaki sposób osoba poruszająca się na wózku może dostać się do budynku?Samodzielnie
- W jaki sposób można dostać się do wejścia?Z poziomu terenu
- Jaka jest szerokość drzwi wejściowych?2m
- Wysokość progu przy drzwiach0 cm
Toalety
- Czy zapewniono toaletę dla osób z niepełnosprawnością?Tak
Dostępność wydarzenia
- W jaki sposób zapewniona zostanie dostępność wydarzenia?
- Czy organizator wydarzenia zapewnia asystenta?Nie
- Czy organizator wydarzenia zapewnia miskę z woda dla psa przewodnika/asystującego?Tak
- Czy w miejscu wydarzenia jest miejsce wyciszenia?Nie
- Czy organizator wydarzenia przygotował przedprzewodnik dla osób z autyzmem lub z niepełnosprawnością intelektualną?Nie
Elektra | projekcja opery
maj
środa, godz. 19:00 - 21:30
Warszawa,
Nowy Teatr
Organizator | Strona organizatora | Znajdź go na: |
Nowy Teatr w Warszawie | nowyteatr.org/pl | Strona organizatora w serwisie FacebookStrona organizatora w serwisie InstagramStrona organizatora w serwisie YouTube |
Spektakle operowe Krzysztofa Warlikowskiego i Małgorzaty Szczęśniak, wystawiane w najważniejszych teatrach operowych Europy, niezmiennie budzą ciekawość, fascynację, zachwyt i kontrowersje ze względu na złożoność ich przekazu i przenikliwość w ujawnianiu zakodowanych tropów kultury. Pogłębiona analiza (a nawet psychoanaliza) tekstów operowych jest dla reżysera punktem wyjścia do precyzyjnie skomponowanych inscenizacji, w których synergia muzyki, scenografii, ruchu scenicznego, filmu i gry aktorskiej służy wyzwalaniu wielowątkowych wymiarów i znaczeń. Opera staje się w tym ujęciu poznawczą przygodą, co poświadczają emocje publiczności i krytyków, a także prestiżowe nagrody przyznane w zeszłym roku reżyserowi Krzysztofowi Warlikowskiemu (Złoty Lew w Wenecji) oraz twórczyni scenografii i kostiumów Małgorzacie Szczęśniak (Opera Awards).
Ponieważ dostępność tych spektakli w Polsce jest niestety ograniczona, chcemy zapewnić widzom Nowego Teatru możliwość obejrzenia ich na dużym ekranie i z dźwiękiem superjakości. Raz w miesiącu na naszej scenie będziemy prezentować rejestracje wideo przedstawień z wprowadzeniem Katarzyny Naliwajek.
„Elektra” Ryszarda Straussa w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego w sierpniu 2020 roku otworzyła setną edycję Festiwalu w Salzburgu. Pierwszym spektaklem tego Festiwalu w sierpniu 1920 była sztuka „Jedermann” (Każdy) Hugo von Hofmannsthala wyreżyserowana przez Maxa Reinhardta. To właśnie oni zainspirowali Straussa do napisania pierwszych oper: „Salome” i „Elektry”, a Hoffmannstahl stał się jego librecistą. Boleśnie żarzący się wulkan rozdzieranej żałobą Elektry to główny temat opery Straussa. Narracja, barwy orkiestrowe i napięcia harmoniczne tworzą dramaturgię drgań, prowadzących do destrukcyjnego wybuchu mrocznej radości zemsty. Purpura lejącej się krwi to wyryty na zawsze pod powiekami Elektry obraz ojca, zabitego przez matkę – Klitajmestrę. Dla Hoffmannstahla nieistotne były motywy tego mordu. Ajschylos w „Orestei” dał Klitajmestrze prawo głosu, by mogła wyjaśnić powody swej nienawiści do Agamemnona: dopiero śmiercią męża mogła pomścić śmierć córki – Ifigenii, poświęconej bogom w ofierze. Krzysztof Warlikowski bohaterką prologu uczynił Klitajmestrę, wypowiadającą słowa monologu z „Orestei”. Kostiumy Małgorzaty Szczęśniak umiejscawiają głównych bohaterów dramatu w estetyce przeciętnej (na przykład austriackiej) rodziny: znoszony sweterek wygnańca Orestesa, choć kiedyś zapewne był drogi, czyni z niego Jedermanna zaopatrującego się w lumpeksach. Drugi biegun wyznacza ostentacyjne i prostackie bogactwo Klitajmestry, reprezentującej zło i władzę pieniądza. „Każdy człowiek nosi swoją maskę, którą starożytni zwali winą. Dzieci boją się jej i krzyczą. Ludzie, tak zadowoleni z siebie, tak rozsądni, będą musieli znów nauczyć się krzyczeć. Scena istnieje właśnie po to” – tak twierdził ekspresjonista i nadrealista Yvan Goll, przypominając, że scena jest też wielkim szkłem powiększającym. W precyzyjnie zbudowanej roli Elektry litewska śpiewaczka Aušrinė Stundytė jawi się jako postać niejednoznaczna, zniszczona obsesją krwawego dziedzictwa rodziców, Orestes zaś, podobnie jak w Orestei po zabiciu matki, traci zmysły. „Monotonia i głupota ludzi są tak potworne, że można je leczyć tylko potwornościami. Niech więc nowy dramat będzie potworny” – Yvan Goll. Potworność w tym spektaklu jest już jednak przesączona przez doświadczenia mistrza, który wiele lat temu porażał potwornością „Bachantek” Eurypidesa, a postacie, wciąż będąc igraszką bogów, są jednymi z nas – tymi, którym się nie udało. Wstęp na podstawie wejściówek |