Podniebni Powstańcy
W okresie II wojny światowej nad Polską zestrzelono kilkaset samolotów alianckich, głównie bombardujących strategiczne cele niemieckie, ale także niosących wsparcie walczącej Armii Krajowej. Zginęło w nich, zostało rannych lub trafiło do niewoli ponad 5 tys. lotników różnych nacji: Amerykanów, Brytyjczyków, Australijczyków, Kanadyjczyków, Nowozelandczyków, obywateli Republiki Południowej Afryki i, oczywiście, Polaków służących w Polskich Siłach Zbrojonych na Zachodzie.
Zrzuty alianckie były jednymi z najważniejszych źródeł zaopatrzenia walczącej Polski (oprócz zdobyczy z akcji bojowych oraz produkcji własnej). Najwięcej zrzutów dokonano podczas powstania warszawskiego, kiedy AK stanęła do jawnej walki zbrojnej. Do Polski dostarczono w ten sposób kilkaset ton broni, amunicji i sprzętu, z czego do rąk żołnierzy AK trafiła – niestety – tylko część. W sierpniu i wrześniu 1944 r. alianci wykonali prawie 300 lotów z pomocą dla Warszawy.
Alianci dla walczącej Warszawy
Loty te należały do najtrudniejszych operacji w historii lotnictwa. Najbliższe alianckie bazy, np. Campo Casale w Brindisi we Włoszech, dzieliła od stolicy Polski odległość około 1,5 tys. km. Lot trwał kilkanaście godzin, odbywał się przeważnie nocą i był obarczony bardzo wysokim ryzykiem zestrzelenia ze względu na silną artylerię przeciwlotniczą – zarówno niemiecką, jak i sowiecką (takie przypadki nie należały do rzadkości) – oraz ataki nocnych myśliwców niemieckich.
Nad Polskę latały trzy rodzaje bombowców:
BOEING B-17 FLYING FORTRESS (LATAJĄCA FORTECA) – amerykański czterosilnikowy ciężki samolot bombowy dalekiego zasięgu, wykorzystywany przede wszystkim do nalotów na Niemcy ze względu na dużą odporność konstrukcji i silne uzbrojenie obronne.
CONSOLIDATED B-24 LIBERATOR (WYZWOLICIEL) – amerykański ciężki samolot bombowy dalekiego zasięgu, który był głównym alianckim bombowcem strategicznym.
HANDLEY PAGE HALIFAX – brytyjski czterosilnikowy ciężki samolot bombowy wykorzystywany bojowo i do specjalnych zadań transportowych. Od 1941 r. do końca wojny w Królewskich Siłach Powietrznych (Royal Air Force).
Polskie eskadry do zadań specjalnych
Byli też Polacy. 1586. Polska Eskadra Specjalnego Przeznaczenia, która wchodziła w skład 334. Brytyjskiego Skrzydła Specjalnego Przeznaczenia, działała w basenie Morza Śródziemnego. Jej zadaniem była współpraca z ruchem oporu w krajach okupowanych przez Niemcy poprzez dokonywanie zrzutów pomocowych z zaopatrzeniem potrzebnym do walki zbrojnej oraz zrzutów skoczków z Polskich Sił Zbrojnych, wyszkolonych w Anglii i we Włoszech, tzw. cichociemnych, stanowiących wsparcie dla Armii Krajowej. Eskadra posiadała ok. 10 załóg i dysponowała trzema halifaxami i trzema liberatorami. Wykonała kilkadziesiąt lotów do Polski, ponosząc dotkliwe straty. Załogi latały z pomocą walczącej Warszawie praktycznie bez odpoczynku, bez względu na warunki atmosferyczne, i były narażone nieustannie na zmasowane ataki niemieckiej obrony przeciwlotniczej. Groby lotników z 1586. Polskiej Eskadry Specjalnej rozsiane są na terenie Polski, Czech, byłej Jugosławii, Węgier i Włoch.